Forum i od majstra

 

Kamil Koszyrski, 14-06-2015: Od dziś witryna ma nowego majstra. Jest nim długoletni autor fotografii zamieszczanych w witrynie – Grzegorz Szostak – i jestem pewien, że będzie ją prowadził bardziej twórczo i energicznie, niż ja mogłem to czynić ostatnio. Bardzo dziękuję Państwu – zwłaszcza wszystkim wiernym jej bywalcom – za współpracę, słowa zachęty oraz krytyki.

Od majstra, 15-08-2011: Uważam, że propozycje Pana Pawła Nowakowskiego są interesujące i warte realizacji. A co Państwo – goście witryny – o tym sądzą? Może ktoś z Państwa zechciałby mi pomóc w ich wykonaniu? Zapraszam do współpracy.

Paweł Nowakowski, 5, 6 i 15-07-2011 w e-mailach do majstra niniejszej witryny sformułował klika propozycji dotyczących wzbogacenia tejże. Oto co napisał:

Sądzę, że można wzbogacić witrynę dotyczącą Józefa Mackiewicza – przedstawię Panu mój pomysł. Istnieje tam Kalendarium obejmujące życie i twórczość pisarza. Myślę, że byłoby korzystne, aby pojawiło się też drugie kalendarium – faktów i opinii dotyczących Mackiewicza po roku 1985: wydania książek, ważniejsze publikacje o pisarzu, spory prawne, Mackiewicz w mediach i inne wydarzenia dotyczące JM.[...] byłby to dalszy ciąg Kalendarium już istniejącego, które kończy się na śmierci Barbary Toporskiej, [...] w którym przede wszystkim do wykorzystania są informacje zawarte w Pana witrynie, ale też w książkach. [...] Mam tylko uwagę merytoryczną – jeśli pod określoną datą podawana jest taka czy inna informacja, warto w nawiasie podać też daty, w których są inne dane na ten sam temat. Ludzie często powołują się na cząstkowe informacje z internetu nie znając aktualnych ustaleń w danej sprawie. [...] Znów męczę Pana odnośnie potencjalnej nowej zakładki, ale tym razem rzecz jest dużo prostsza. Chodzi o nagrody, które otrzymał Józef Mackiewicz w czasie swojego życia. Wikipedia pod hasłem "Józef Mackiewicz" wymienia szesnaście nagród przyznanych pisarzowi w latach 1955-1984. Sądzę, że jest to sprawa interesująca. Gdyby jeszcze napisać coś więcej niż ten suchy wykaz dat i nagród (uzasadnienia, reakcje JM, kontrowersje).

Od majstra, 25-08-2010: Na stronie NIEPOPRAWNI.pl można obejrzeć cały (bo na stronie TVP.pl tylko jego początek) film Grzegorza Brauna i Roberta Kaczmarka o Józefie Mackiewiczu z cyklu "Errata do biografii" z roku 2007. Oto adres: http://niepoprawni.pl/content/errata-do-biografii-jozef-mackiewicz-rez-grzegorz-braun

Wiesław Niedziałkowski, 27-07-2010: Szukam osób z rejonu Elbląga, które najogólniej mówiąc zainteresowane są twórczością i osobą Józefa Mackiewicza. Proszę o używanie adresu: zawn@wp.pl

Od majstra, 29-06-2010: W poczekalni u dentysty przeczytałem coś w "Polityce", czego skutkiem była krótka, ale interesująca dla miłośników Józefa Mackiewicza korespondencja z Panem Mirosławem Chojeckim. Oto ta wymiana maili:

Koszyrski do Chojeckiego:

Szanowny Panie,
W artykule p. Blanki Mikołajewskiej Solidarni 2010 i pół w "Polityce" (nr 25 (2761) z dnia 2010-06-19; s. 28-30; http://archiwum.polityka.pl/art/solidarni-2010-ipol,428307.html) o m.in. paskudnej robocie filmowej duetu Grzegorz Braun – Robert Kaczmarek znajduje się taki oto fragment. Cytuję:

Według Mirosława Chojeckiego, producenta filmowego, niegdyś działacza antykomunistycznej opozycji, nie jest niczym złym, że "Erraty" skupiają się na jednym wątku w biografii bohatera. – To nie mają być filmy biograficzne. Już sam tytuł mówi, że są tylko dodatkiem. To, że o niektórych bohaterach cyklu, wybitnych pisarzach i poetach nie nakręcono dotąd pełnowymiarowych dokumentów, że ich życiorysy nie są znane opinii publicznej i że ostatecznie ich obraz kreują wyłącznie "Erraty" – to zarzut do publicznej telewizji.
W odcinkach o pisarzach, z którymi zetknął się osobiście lub jako wydawca, Chojecki znajduje jednak liczne przekłamania. Jednym z pozytywnych bohaterów cyklu jest Józef Mackiewicz. Winą za to, że jego dzieła praktycznie nie są znane w Polsce, autorzy filmu obarczają Adama Michnika (który jest także negatywnym bohaterem innych odcinków). Dowodzą, że w czasach PRL blokował on wydawanie dzieł Mackiewicza przez Niezależną Oficynę Wydawniczą NOWa, a w III RP wpływy "Gazety Wyborczej" sprawiły, że nazwisko pisarza nie pojawiło się w żadnym podręczniku. Wszystko dlatego, że Mackiewicz był antykomunistą.
To czyste kłamstwo. Starałem się w imieniu NOWej uzyskać prawa do wydawania dzieł Mackiewicza, ale pisarz i jego żona nie chcieli publikować w Polsce. Po śmierci Mackiewicza właścicielką praw do jego książek została Nina Karsow i od lat blokuje ich wydawanie – mówi Chojecki, założyciel NOWej.

Czy rzeczywiście broni Pan w tej sprawie Michnika? Czy rzeczywiście tak Pan powiedział?

Łączę wyrazy szacunku


Chojecki do Koszyrskiego:

Szanowny Panie,
Tak powiedziałem w rozmowie z "Polityką".
Jako współkierujący Niezależną Oficyną Wydawniczą uczestniczyłem w okresie od 1977 do połowy 1981 roku we wszystkich spotkaniach, podczas których opracowywaliśmy programy wydawnicze. W spotkaniach tych uczestniczyli ponadto: Konrad Bieliński, Grzegorz Boguta a także, w późniejszym okresie, kilka innych osób. Adam Michnik nigdy "nie blokował" wydawania dzieł Mackiewicza ani żadnego innego autora.
Będąc na emigracji, monitowany przez kolegów z Kraju 2-krotnie odwiedzałem w Monachium Józefa Mackiewicza i Barbarę Toporską z prośbą o udzielenie praw do wydania przez NOWĄ m.in. Drogi donikąd i Nie trzeba głośno mówić. Zgody nie otrzymałem.
Trzeba Panu wiedzieć, że NOWA, mimo iż działała w podziemiu zawsze dbała o respektowanie praw autorskich. Tak było ze wszystkimi tytułami NOWEJ, także z tłumaczeniami m.in. Gunthera Grassa i Kurta Vonneguta.

Z wyrazami szacunku


 

(121kB)

 

Od majstra, 1-02-2010: Część uczestników grupy dyskusyjnej o Józefie Mackiewiczu (http://groups.yahoo.com/group/mackiewicz/) postanowiła w 25. rocznicę śmierci Józefa Mackiewicza zamieścić w "Tygodniku Powszechnym" (nr 5 z 31 stycznia 2010) rocznicowy nekrolog. "TP" był jedynym w Polsce pismem, które w lutym 1985 roku zamieściło Jego nekrolog, ale teraz nie wspomniało o nim ani słowem.

(120kB)

 

Marek Reszuta nadesłał 2-10-2009 poniższą informację z Wilna:
W lipcu Społeczny Komitetu czczenia Pamięci Józefa Mackiewicza zwrócił się do Arcybiskupa Metropolity Wilna kardynała Audrysa Juozasa Bačkisa z prośbą umieszczenia na budynku należącym do wileńskiej kurii pamiątkowej tablicy.
Tablica miała być wmurowana na zewnętrznej ścianie frontalnej budynku położonego w Wilnie u zbiegu ulic Pilies 2 oraz Barbaros Radvilaites 1. Na tablicy planowano umieścić następujący tekst w językach litewskim i polskim: W tym budynku w latach 1922-1939 mieściła się redakcja polskiej gazety "Słowo". Redaktorem naczelnym był Stanisław Cat-Mackiewicz.
Pierwsze publicystyczne kroki stawiał tutaj pisarz Józef Mackiewicz, piewca Wileńszczyzny, niestrudzony orędownik pojednania polsko-litewskiego
.
Wyżej wskazany budynek stanowi własność Wileńskiej Kurii Arcybiskupiej.
W środę Społeczny Komitet otrzymał odpowiedź od generalnego wikariusza archidiecezji wileńskiej biskupa Juozasa Tunaitisa. Jak pisze się w liście: Wileńska archidiecezja podjęła decyzję, obecnie oraz w najbliższym czasie nie zamieszczać pamiątkowych tablic na budynkach do niej należących. Ze smutkiem informujemy, że Waszą prośbę zadowolić nie możemy.

Janusz R. Drzewiński, 24-06-2009: Pan Niedziałkowski raczył w sposób - jak sądzę - uszczypliwy, skomentować mój list na temat upowszechniania twórczości Mackiewicza. Sądzę, że czytanie jego utworów w dwóch programach Polskiego Radia jest istotne ze względu na liczbę słuchaczy - dotyczy to szczególnie pierwszego programu. Oczywiście są jeszcze inne inicjatywy wydawnictwa Kontra, o których nie pisałem.
W prasie ukazywały się informacje o kolejnych tomach "Dzieł". Były organizowane spotkania z czytelnikami. Redakcje czasopism otrzymywały egzemplarze książek. Włodzimierz Bolecki opisał dokładnie wymienione działania w artykule "TŁUMACZENIA I KSIĄŻKI MACKIEWICZA W POLSCE (PO 1989 R.)", który znajduje się w witrynie tylkoprawda.akcja.pl
Najważniejsze jest to, że wydawnictwo Kontra kierowane przez Ninę Karsov wydało już osiemnaście tomów "Dzieł" Józefa Mackiewicza.
W internecie wiele razy spotkałem bardzo mylące twierdzenia, iż książki Mackiewicza nie są w Polsce wydawane; bez ważnej informacji, że są jednak w naszym kraju sprzedawane! To mało subtelne przekłamanie wprowadziło wielu ludzi w błąd.
Nie wiem jak wygląda sytuacja z dostępem do książek Mackiewicza w wymienionych krajach (Litwa, Białoruś).

Wiesław Niedziałkowski, 21-06-2009: Opisany prze Pana Drzewieckiego dorobek Pani Karsov w popularyzacji twórczości Józefa Mackiewicza w pełni uzasadnia przyznanie jej przedmiotowej nagrody przez to jury. W szczególności podkreśliłbym dynamikę upowszechniania dzieł Józefa Mackiewicza poprzez eter Polskiego Radia w ciągu ostatnich 20 lat wolnej Polski. Czy wiadomo coś Panu Drzewieckiemu o popularyzacji tego dzieła poza granicami naszego kraju, chociażby w ukochanym przez pisarza Kraju (Litwa, Białoruś)?

23-06-2009: Pragnę gorąco przeprosić Pana Drzewińskiego za przekręcenie jego nazwiska, znam osobę o nazwisku Drzewiecki i narzuciło mi się ono zupełnie mimowolnie.

Od majstra, 10-05-2009: Pan Paweł Kubacki nadesłał informację o tym, że na Google Video można obejrzeć filmy o JM. Oto odsyłacze do nich: pierwszy, drugi.

Janusz R. Drzewiński, 14-04-2009: Przestańcie atakować Ninę Karsov. Ona wydaje książki Mackiewicza od 1972 roku i wysyła je do Polski. Znajdują się w wielu hurtowniach. To jest wszystko, czego można oczekiwać od wydawcy. Ale jednak robi dużo więcej. Z inicjatywy Niny Karsov w 2008 roku była czytana "Droga donikąd" (Polskie Radio, program II). W 2009 roku w I programie PR było czytane opowiadanie JM. Nina Karsov zainicjowała poszukiwanie tekstów publicystycznych, które Mackiewicz ogłaszał w czasopismach wydawanych w wielu krajach. Uważam, że słusznie otrzymała nagrodę.

Stanisław Michalkiewicz, 25-03-2009: [...] Powariowali w tym Londynie, czy co? Kto to jest, ten pan prof. Ligęza? Czy on nie wie, na jakim świecie żyje?

Grzegorz Szostak, 24-03-2009: [...] przyznajac Nagrodę Literacką pani Ninie jury musiało brać pod uwagę jej pozwy sądowe, jakie wytacza tym, którzy Mackiewicza próbują wydawać. Jest to więc wkład w literaturę o tyle wielki, że kreujacy nowy gatunek – Pozew Literacki.

Tatiana Fuller z Londynu, 23-03-2009: Drogi Majstrze,
W najnowszym numerze (12(261) z 21 marca br.) "Polish Weekly Magazin COOLTURA" na s. 66 znajduje się ciekawa informacja, którą pozwalam sobie przesłać Ci w całości. Myślę, że może ona zainteresować odwiedzających witrynę Józefa Mackiewicza.

NAGRODY LITERACKIE

Związek Pisarzy Polskich na Obczyźnie powstał jako organizacja polskich pisarzy emigracyjnych w Londynie w 1945 roku. Nagroda literacka przyznawana jest natomiast corocznie od 1951 r. za twórczość i dorobek literacki lub książkę roku.
Laureatami byli m.in.: Jan Lechoń, Kazimierz Wierzyński, Marian Hemar, Gustaw Herling-Grudziński, Stanisław Baliński, Józef Garliński, Sławomir Mrożek, Bolesław Taborski.
13 marca b.r. ZPPnO po raz kolejny przyznał takie nagrody. Laureatki za rok 2008 były dwie. Za całokształt twórczości nagrodę otrzymała dr Hanna Świderska. Podczas uroczystości wręczenia nagród czytane były fragmenty jej książek Pogranicze oraz Moje uniwersytety. Za edycję dzieł Józefa Mackiewicza nagrodę przyznano Ninie Karsov, która odebrała ją osobiście. Czytano fragmenty odnalezionych utworów Józefa Mackiewicza: Z ostępów leśnych Białowieży i Optymizm nie zastąpi nam Polski. Wręczenia dyplomów laureatkom dokonała Prezes ZPPnO Krystyna Bednarczyk. Szczególnie interesująca okazała się nagroda literacka wręczona wydawcy, właścicielce londyńskiego wydawnictwa "Kontra", Ninie Karsov. Uzasadnienie nagrody wygłoszone przez prof. dr hab. Wojciecha Ligęzę rozwiało jednak mogące pojawić się w związku z tym faktem wątpliwości.
Prof. Ligęza podkreślił szczególną w tym przypadku pozycję wydawcy, jako powiernika dzieł pisarza, bez którego owe dzieła nie mogłyby ujrzeć światła dziennego. Wkład Niny Karsov w publikację utworów Józefa Mackiewicza nie pozostawia żadnej wątpliwości co do słuszności decyzji Związku.
Zarówno utwory Mackiewicza, jak i Świderskiej cechowała skrajna niechęć do władz komunistycznych. Słowa Mackiewicza "Lepiej żadnej Polski niż czerwona" w pełni oddają ducha twórczości obu pisarzy.
Niezależnie od nagród przyznawanych werdyktem Jury Zarząd Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie uhonorował wyróżnieniami dr Beatę Dorosz z Instytutu Badań Literackich PAN (Warszawa) za edycję Mieczysław Grydzewski, Jan Lechoń, Listy 1923 - 1956 oraz prof. Mirosławę Ołdakowską-Kuflową z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego za biografię Stanisław Vincenz. Pisarz, humanista, orędownik zbliżenia narodów. (GL)


Od majstra, 19-03-2009: Pan Marek Reszuta nadesłał 17 marca br ciekawą informację o amerykańskiej Nagrodzie im. Józefa Mackiewicza, którą zamieszczam poniżej i za którą dziękuję.

Towarzystwo Krzewienia Nadziei Oddział Chicago-Stevens Point przyznało tegoroczną Amerykańską Nagrodę im. Józefa Mackiewicza.
Nagroda przyznawana jest za wybitne zasługi poniesione w służbie niepodległości i kultury polskiej oraz podtrzymywaniu polskiego dziedzictwa narodowego na obczyźnie.

Laureatem nagrody w roku bieżącym został Ksiądz Prałat Dr Roman Nir, wieloletni dyrektor Archiwów Polonijnych w Orchard Lake, w stanie Michigan.

Kapituła w składzie:
– Mirosława Kruszewska, przewodnicząca Kapituły, dziennikarz, Prezes Towarzystwa Krzewienia Nadziei Chicago-Stevens Point,
– Adam Bąk, działacz polonijny, biznesmen i filantrop, New York,
– William L. Clark, anglista, poeta, tłumacz poezji polskiej na jęz. angielski, Professor Emeritus, Uniwersytet Stanowy Wisconsin w Stevens Point,
– Julia Chodzińska, działaczka Kongresu Polonii Amerykańskiej,
– Krystyna Cygielska, działaczka Grupy „Pokolenie” i Towarzystwa Krzewienia Nadziei, redaktor „Dziennika Związkowego”,
– Monika Pawlak, wydawca „Gwiazdy Polarnej”,
– Helena Serwas, działaczka KPA, RSP POMOST i Towarzystwa Krzewienia Nadziei,
– Irena Soroko, działaczka KPA, emerytowana redaktor „Gwiazdy Polarnej”,
– Andrzej Jarmakowski, dziennikarz, działacz niepodległościowy RSP POMOST,
– Jacek Kawczyński, działacz niepodległościowy, wydawca,
– Adam Kiernik, działacz RSP POMOST Los Angeles,
– Wiktor Węgrzyn, założyciel Grupy „Pokolenie” Chicago, Radia „Victoria”, Towarzystwa Krzewienia Nadziei i Funduszu im.Janka Wiśniewskiego,

przyznała nagrodę Księdzu Prałatowi Dr Romanowi Nirowi, uwzględniając:

• wieloletnią opiekę nad archiwaliami oraz zbiorami muzealnymi, powierzanymi Ks. Nirowi przez wychodźstwo polskie, jak również, nadludzki wręcz, wysiłek, włożony w zabezpieczanie w/w depozytów w utworzonych przez siebie Archiwach Polonii przy Zakładach Naukowych w Orchard Lake, w stanie Michigan;
• promowanie archiwów, bibliotek oraz muzeów polonijnych w wystąpieniach na międzynarodowych konferencjach naukowych;
• wypracowanie specjalnej koncepcji archiwistycznej, w postaci osobnych sal, na pomieszczenie pamiątek pozostałych po pisarzach emigracyjnych i stałą, otwartą, ich ekspozycję;
• osiągnięcia naukowe w badaniach nad wychodźstwem polskim w świecie, w latach1978-2008, w tym także, publikację czternastu książek poświęconych Polonii świata, jak też opracowanie oraz opublikowanie sześciu tomów Katalogu Archiwów Polonii;
• utworzenie Centrum Jana Pawła II w Orchard Lake oraz pracochłonne, jednoosobowe, redagowanie oraz finansowanie Biuletynu tegoż Centrum;
• owocne dla spraw polskich uczestnictwo w międzynarodowych konferencjach historyków i archiwistów we Francji, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, USA, Szwajcarii i Austrii;
• wychowanie nowej generacji archiwistów polonijnych oraz zaszczepienie im międzynarodowych standardów nowoczesnej metody gromadzenia archiwaliów;
• ponad 30-letni wkład wniesiony we współpracę z polonijnymi i zagranicznymi placówkami naukowymi w dziedzinie krzewienia polskiej tradycji, języka i historii, ze szczególnym uwzględnieniem twórczości polskich pisarzy emigracyjnych, tworzących w czasie komunistycznego zniewolenia Polski;
• pracę redaktorską i dziennikarską w emigracyjnych mediach;
• udział w akcjach i demonstracjach antykomunistycznych, organizowanych przez RSP POMOST Central Wisconsin w czasie stanu wojennego w Polsce;
• działalność polityczną i patriotyczną w organizacjach niepodległościowych, jak: RSP POMOST, Towarzystwo Krzewienia Nadziei oraz w licznych, polskich stowarzyszeniach weterańskich i kulturalnych;
• odwagę osobistą, przejawiającą się m. in. w nielegalnym przewożeniu do Polski, zakazanych tam przez cenzurę, publikacji oraz wydawnictw emigracyjnych o charakterze antykomunistycznym;
• prawdziwe umiłowanie Kościoła i opiekę duszpasterską roztoczoną nad środowiskami twórczymi emigracji polskiej oraz wielkoduszną pomoc materialną, udzielaną pisarzom emigracyjnym, a przede wszystkim, Wielkiemu Polskiemu Pisarzowi, Józefowi Mackiewiczowi, żyjącemu w nędzy i opuszczeniu na wygnaniu w Monachium;
• pogłębianie współpracy naukowej oraz koleżeńskiej w środowiskach pisarzy emigracyjnych – w Londynie, Monachium, Rzymie, Toronto, Rapperswilu, Chicago i Nowym Jorku.


Dariusz Rohnka, 23-03-2008: Niech Pan przynajmniej nie będzie bezczelny.

Od majstra, 23-03-2008: Szanowny Panie,
Skoro obecność Pana tekstu w witrynie poświęconej Józefowi Mackiewiczowi wprawiła Pana w zakłopotanie, to spieszę z usunięciem jego przyczyny i życzę wiele radości w dniu dzisiejszego święta.
Wielkanoc 2008

Dariusz Rohnka, 22-03-2008: Szanowny Panie,
Z zakłopotaniem odkryłem obecność mojego tekstu "Optymizm Józefa Mackiewicza" na Pańskiej witrynie internetowej. W związku z powyższym proszę o łaskwe jego usunięcie.

Bożenna Korzińska z Białegostoku, 19-08-2007: [...] Przeczytałam hasło w Encyklopedii Białych Plam PWE i tam jak byk stoi, że po latach A Michnik określił Go mianem "zoologicznego antykomunisty" – co jest określeniem bardzo obelżywym, aczkolwiek kogoś takiego jak oberredaktor nie należy z uwagą traktować, niemniej zwracam uwagę na ten fakt. Ponadto dowiedziałam się, że w 1979r. J. Mackiewicz zrezygnował z zasiadania w jury konkursu przyznającym nagrodę za najlepszą polską książkę wydaną na emigracji na wieść o pomyśle nagrodzenia Kuronia. Ciekawam czy świeckiej pamięci stalinowiec Kuroń dostał tam nagrodę i za jakież to dzieło emigracyjne?
Może witrynę Pańską byłoby dobrze uzupełnić nieco?
Jestem w posiadaniu książki Katyń, zbrodnia bez sądu i kary z odręczną dedykacją p. Haliny Mackiewicz. Niestety jest z biblioteki i będę musiała wcześniej czy później oddać ją, aż żal pozbywać się takiej perełki...
Czy ma Pan kontakt z p. Haliną? Jeśli tak, proszę ucałować ode mnie ręce starszej Pani za to, że jest córką TAKIEGO Ojca no i że broni Jego i swoich praw do spuścizny. Niech Najświętsza Panienka wstawi się w tej kwestii do Syna.
Szczęść Wam Boże! [...]

Tomasz Ważny, 8-08-2007: [...] Natknąłem się dziś na dość dziwny artykulik z Mackiewiczem w tytule (i w tle...) na portalu Korespondent.pl. Tytuł: Mackiewicz uczy pokory [oto odnośnik do tego artykułu, którego autorem jest Krzysztof Radziwanowski – dop. K.K.]. Sam nie wiem, czy jest najmądrzejszy (choć coś w nim jest), ale informuję o nim Szanownego Majstra, którego nieodmiennie cenię i poważam za wieloletnie już prowadzenie tego portalu. (Teraz troszkę prywaty: właśnie wczoraj skończyłem lekturę ostatniej ksiązki JM pt.Karierowicz. Przeczytałem więc wreszcie wszystko, co wyszło spod pióra JM, a co KONTRA była łaskawa wydać. Czekam z niecierpliwością na jakąś nową pozycję. Wszak podobno masa artykułów JM wciąż nie została wydana.)
Dziękuję raz jeszcze za wszystko, co robi Pan dla propagowania twórczości JM.[...]

Od majstra, 11-07-2007: W Instytucie Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się 28 maja 2007 r. konferencja naukowa "Wspominając Mackiewiczów". Sprawozdanie z tej konferencji i towarzyszącej jej wystawy fotografii Stanisława Cata-Mackiewicza możemy przeczytać w wileńskim "Naszym Czasie" w nr. 6 (700) z 14 czerwca - 12 lipca 2007 r.: http://www.nasz-czas.lt

Od majstra, 18-05-2007: Dzięki aktywności Pana Marka Reszuty, animatora i moderatora listy dyskusjnej poświeconej J. M., możemy zapoznać się z tekstami Igora Sławicza, rosyjskiego wielbiciela Mackiewicza, mieszkającego w Sankt Petersburgu, które publikował w miesieczniku "Nowaja Polsza". Kto ma ochotę i czyta po rosyjsku może pobrać zeskanowane (i spakowane w formie archiwum .zip) strony z tymi artykułami, klikając na: "Kontra" i jejo awtor oraz O cziom nużno goworit gromko.

Od majstra, 10-02-2007: Szanowna Pani,
Najprościej jest zgłosić książkę do Nagrody przesyłając odpowiednią informację o książce (lub jej egzemplarz) i jakieś uzasadnienie (o ile wiem, nie ma żadnych formularzy) na adres (jest podany w witrynie) sekretarza Kapituły Stanisława Michalkiewicza albo któregoś z członków Kapituły. Dziękuję za pozdrowienia i łączę ukłony.

Anna Nowak, 9-02-2007: Szanowny Majstrze,
idea Nagrody im. Mackiewicza JEDYNIE PRAWDA JEST CIEKAWA zainspirowała mnie, by dowiedzieć się o formule zgłoszeniowej i terminach nadsyłania książek na tą ważną nagrodę literacką, by ujrzała światło dzienne książka o prawdzie polskiego środowiska literackiego.
Czy może mi Pan przesłać takie informacje, do kiedy i na jakie adresy i z jakimi dokumentami należy nadsyłać zgłoszenia, bo przyznam szczerze na "zmajstrowanej" przez Pana stronie znalezłam wiele ważnych informacji, ale akurat tego nie.
Pozdrawiam serdecznie i czekam niecierpliwie na odpowiedź.

Marek Klecel, 5-02-2007: Gratuluję strony, niewątpliwie jest bardzo potrzebna w sporach o Mackiewicza, jeśli te jeszcze istnieją, oraz w skandalicznej sprawie wydawania jego dzieł przez Kontrę, co wygląda raczej na ich blokadę niż należną promocję. [...] Życzę powodzenia, proszę się nie przejmować przeciwnościami, pozdrawiam serdecznie.

Tomasz Ważny z Pabianic, 18-10-2006: Kłaniam się Szanownemu Majstrowi.
W najnowszym, 49. numerze (jak zwykle znakomitej) "Karty" znalazł się tekst Wiesławy Grocholi pt. "Słowo jak dynamit", poświęcony Niezależnej Oficynie Wydawniczej. Tekst składa się - zwyczajem "Karty" - z samych, poprzedzonych tylko krótkim komentarzem, wypowiedzi ludzi związanych z NOW-ą. Na str. 96 znalazła się wypowiedź Konrada Bielińskiego. Oto ona:
Adam Michnik był bardzo ważny, jeśli chodzi o książki, a potem linię polityczną pisma "Krytka". Miłosz - to całkowicie zasługa Adama. Ale miał też swoje antypatie; był na przykład przeciwny Józefowi Mackiewiczowi i rzeczywiście, niczego z niego nie wydaliśmy.
Niby drobiazg ale jakże wymowny - w kontekście skandalu z całą tzw. sprawą wydawnictwa "Kontra".Pozdrawiam i dziękuję za znakomitą witrynę.

Od majstra, 16-09-2006: W związku z listem Pana Dyrektora Biblioteki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Archiwum Emigracji Mirosława Adama Supruniuka otrzymałem wiele listów zawierających słowa poparcia dla "mego majstrowania". Wszystkim Państwu odwiedzających witrynę serdecznie tą drogą dziękuję, a szczególne wyrazy wdzięczności kieruję do Państwa: Teresy Bochwic, Ewy Siemaszko, Edyty Wagner, Włodzimierza Boleckiego, Grzegorza Hajduka, Ryszarda Maciejkiańca, Marka Reszuty, Krzysztofa Sromka, Jacka Trznadla i Antoniego Wręgi.
Dnia 7-09-2006 r. wysłałem do Pana M. A. Supruniuka poniższy list:

Szanowny Panie,
Pana list z żądaniem usunięcia zdjęć z prowadzonej przeze mnie witryny JEDYNIE PRAWDA JEST CIEKAWA, poświęconej osobie i twórczości Józefa Mackiewicza - która jest przedsięwzięciem pro publico bono, a nie komercyjnym (nie tylko nie przynosi mi zysków materialnych, lecz można nawet powiedzieć, że przeciwnie) - kładę na karb niezrozumienia jej charakteru właśnie.
Pozwoli Pan zatem, że wyjaśnię, o co w niej chodzi.
W epoce przedkomputerowej i przedinternetowej zrobiłbym tak:
W odpowiednio ponazywanych teczkach gromadziłbym u siebie w domu różne materiały o Józefie Mackiewiczu (kopie całych tekstów, ich fragmenty, zdjęcia, rysunki itp.) oraz wydane jego książki i krótsze teksty - z dokładnymi informacjami na temat tego, kto jest ich autorem, gdzie, kiedy i przez kogo zostały opublikowane lub, jeśli są oryginalne i nigdzie dotąd nie drukowane, kto i kiedy mi je podarował). Ten proceder uprawiałbym ciągle, bo chciałbym wiedzieć o JM jak najwięcej. Zdobytymi informacjami zacząłbym się w pewnym momencie dzielić bezinteresownie z bliźnimi, którzy również zainteresowali się naszym wielkim pisarzem. Dałbym do gazet ogłoszenie, że zapraszam do siebie do domu każdego, kto chce się zapoznać z twórczością JM i opiniami na jej temat; może sobie u mnie posiedzieć, poczytać, wynotować, co chce, albo i skopiować. Tłoku bym pewnie w mieszkaniu nie miał, chociaż kto wie. Teraz mogłem ten pomysł zrealizować w inny sposób, i na brak gości narzekać nie mogę.
I to tyle, proszę Pana, co do idei.
A co się tyczy prawa (autorskiego i własności), to - niezależnie od wątpliwości co do tego, że do inkryminowanych fotografii, jak był Pan łaskaw napisać, "WSZYSTKIE PRAWA AUTORSKIE (oraz prawa wlasności) posiada Uniwersytet Mikolaja Kopernika oraz Archiwum Emigracji w Bibliotece Uniwersyteckiej" - zwracam Panu uwagę na istnienie w polskim prawie autorskim kategorii "dozwolony użytek", w której istnienie witryny internetowej propagującej twórczość jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy XX wieku mieści się doskonale.
Licząc na to, że powyższe wyjaśnienia przyjmie Pan ze zrozumieniem i dobrą wolą, co pozwoli wycofać Mu skierowane pod moim adresem żądanie lub po prostu wyrazić zgodę na umieszczenie w witrynie owych fotografii,

pozostaję z poważaniem
Kamil Koszyrski

 

Od majstra, 3-09-2006: Czyżby zwolennicy ukrywania wszelkich archiwaliów dotyczących Józefa Mackiewicza, o ile nie opracuje ich najpierw Nina Karsov-Szechter (zob. Kto ma prawo czytać listy JM), zachęceni wygraniem przez nią w pierwszej instancji procesu o spadek po Józefie Mackiewiczu (zob. Nina Karsov wygrywa proces), postanowili ruszyć do boju? Oto list, jaki właśnie otrzymałem (ortografia oryginalna). Dotyczy on czterech zdjęć znajdujących się w Albumie witryny (W jury nagrody "Wiadomości" oraz Przy ulubionych szachach w Monachium). Co Państwo o tym sądzą?

Mirosław Adam Supruniuk (Miroslaw.Supruniuk@bu.uni.torun.pl), 2-09-2006:
Szanowni Panstwo
na stronie www Panstwa w Internecie znalazly sie fotografie, do ktorych WSZYSTKIE PRAWA AUTORSKIE (oraz prawa wlasnosci) posiada Uniwersytet Mikolaja Kopernika oraz Archiwum Emigracji w Bibliotece Uniwersyteckiej. Sa one czescia zbiorow Archiwum Emigracji i podlegaja ochronie prawnej. Mam na mysli dwie fotografie z obrad Jury Nagrody "Wiadomosci" (archiwum "Wiadomosci") oraz dwie foto J. Mackiewicza z M.Chmielowcem (archiwum M.Chmielowca).
Poniewaz nie uzyskali Panstwo zgody na zamieszczenie tych fotografii (a nie ma znaczenia dla ochrony praw to, ze byly wczesniej publikowane - zwlaszcza, ze byly publikowane za zgoda i wiedza wlascieli praw)- prosze o ich niezwloczne zdjecie ze stron.
Z powazaniem
Miroslaw Adam Supruniuk
Dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej i Archiwum Emigracji

Od majstra, 24-08-2006: Wychodzący w Wilnie tygodnik "Nasz Czas", który zrobił już wiele, aby Polacy na Litwie, Łotwie i w Estonii nie zapomnieli o swoim wielkim pisarzu, podjął się prowadzenia elektronicznej czytelni-wypożyczalni prac Józefa Mackiewicza oraz materiałów o nim; o tej ciekawej i potrzebnej inicjatywie można przeczytać w nr 15 "Naszego Czasu" z br. (http://www.nasz-czas.lt/)

Od majstra, 4-07-2006: Muzeum Polskie w Rapperswilu (Szwajcaria) organizuje we wrześniu konferencję naukową poświęconą twórczości Józefa Mackiewicza i Barbary Toporskiej. Program konferencji.

Od majstra, 26-06-2006: Doczekaliśmy się jednak czasów, kiedy można już na maturze z polskiego przedstawiać prace poświęcone Józefowi Mackiewiczowi. Oto przysłane na moją prośbę przez Pana Andrzeja Bobca opracowanie jego syna Mateusza, które zostało wysoko ocenione przez egzaminatorów. I słusznie.

Można je pobrać tutaj - M. Bobiec (do obejrzenia pokazu potrzebny jest program Microsoft PowerPoint).

Antoni J. Wręga, 15-03-2006: Ta strona ("Jedynie prawda jest ciekawa") istnieje niezachwianie i dumnie w chwili, gdy w jednym z blogów znalazłem pyszne podsumowanie kończącego się właśnie w Polsce zimowego sezonu społeczno-politycznego w absurdalnie doczepianej, jak jaka reklama nowego filmu w kinach, czy jakaś inna moda, niby-reklamie-anonsie:

Jak donosi Gazeta Wyborcza, liczba ofiar mrozów w Moskwie w okresie pierwszych stu dni rzadu Marcinkiewicza sięgnęła aż 146 osób.

W takiej surrealistycznej atmosferze ("w oparach /medialnego/ absurdu") Pańska strona, wraz z niezwykłym liberałem, skazanym za rzekomą zdradę, Józefem Mackiewiczem - może być azylem, choć przez chwilę, dla wszelkich ludzkich tęsknot do normalności, a przede wszystkim uczciwości.

Od majstra, 17-01-2006: Zamieszczony poniżej list Pana Mariusza Matusiaka powstał w reakcji na umieszczony w witrynie w czerwcu ub. roku arytkuł Włodzimierza Odojewskiego Żenująca sprawa. Przez moje zaniedbanie przeleżał się w nieużywanej już przeze mnie skrzynce ponad pół roku. Bardzo przepraszam Pana Mariusza Matusiaka, że publikuję list dopiero teraz.

Mariusz Matusiak, 12-06-2004: Zamieszczony w czerwcu 2005 w "Rzeczpospolitej" artykuł jest niesłychanie agresywny i pełen niedomówień. Dziwę się, że poważna gazeta zamieściła coś tak żenującego.
Pani Nina Karsov od ponad 30 lat publikuje książki Józefa Mackiewicza. Robiła to wtedy, gdy było to źle widziane i kompletnie nieopłacalne na Zachodzie, a od lat publikuje "Dzieła", które są dostępne w sprzedaży w Polsce. Robi to - oczywiście - na własny koszt (sprzedaż nie pokrywa nawet kosztów druku). W cyklu "Dzieł" ukazały się teksty zarówno wcześniej niedostępne, jak i trudno osiągalne (artykuły). To ogromna praca, za którą jesteśmy winni jej wdzięczność... Niestety - Włodzimierz Odojewski zamierza to najwyraźniej storpedować. Styl, w którym atakuje p. Karsov świadczy o braku kultury osobistej i głębokich kompleksach niższości... [...]

Od majstra, 20-09-2005: Pan Marek "Khavira" Reszuta otworzył na portalu Yahoo! grupę dyskusyjną poświęconą Józefowi Mackiewiczowi ( http://groups.yahoo.com/group/mackiewicz/ ); ciekawe, jak się ta inicjatywa rozwinie?
Dopisek z 4-11-2005: Rozwija się interesująco. Grupa liczy już 25 członków i pojawiają się ciekawe inicjatywy i pomysły, a jej twórca wspaniałomyślnie mianował Państwa majstra współmoderatorem grupy. Zapraszam więc wszystkich PT stałych bywalców tej witryny i zaglądających tu przypadkowo do przyłączenia się do tego nowego forum dyskusyjnego.

Click here to join mackiewicz
Kliknij, aby dołączyć do grupy dyskusyjnej "mackiewicz"

D. M. [Damian Marshal ?], 25-08-2005: Pragnę poinformować poszukujacych, że pod adresem "Kontry" w Londynie, znajdą tylko prywatne mieszkanie. Wiem, bo byłem. Bardzo zależało mi na rozmowie z panią Karsov. Już raz byłem umówiony, lecz los spowodował, że do spotkania nie doszło. I tym razem nie zastałem gospodarza. Jednak chodzi mi o coś innego. Myślę, że jest wielu ludzi, którzy chcieliby zajrzeć pod adres "Kontry" z książek i sami rozejrzeć się, jak to wszystko wygląda. Nie ma tam wydawnictwa. Dowiedziałem sie tylko, od pani sprzedającej książki w londyńskim POSK-u, że pani Karsov mieszka pod wskazanym adresem, a wydawnictwo przeniesione zostało do Polski. Tyle z mojego doświadczenia. [...]

Tomasz Mianowicz, 9-08-2005: [...]Rzecz jasna bardzo cieszę się z tego, że powstała witryna poświęcona Józefowi Mackiewiczowi. Może ona być źródłem informacji a nawet praktyczną pomocą w sytuacji, gdy różne pseudo-autorytety znów uruchomią kampanię medialną przeciwko J.M. Pisałem swego czasu o motywach tych akcji i nawet jeśli w tej chwili brak na nie zapotrzebowania politycznego, nie można wykluczyć, że się jeszcze powtórzą. [...]

Tomasz Ważny z Pabianic, 4-06-2005: Kłaniam się nisko Szanownemu Majstrowi. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na dzisiejszy numer "Rzeczpospolitej". W dodatku "Plus-Minus" przeczytałem właśnie przeciekawy esej Włodzimierza Odojewskiego pod tytułem "Żenujący spór", traktujący o dziejach zawłaszczenia przez p. Karsow-Szechter praw autorskich do spuścizny po JM. Artykuł bezkompromisowy i ostry - aż dziw, że redakcja go "puściła". Muszę powiedzieć, że nóż mi się wręcz otwierał w kieszeni, kiedy czytałem - po raz pierwszy chyba tak szczegółowo opisane - dzieje tzw. "sprawy KONTRY". [...] Niezmiennie mocno i serdecznie pozdrawiam.

Tomasz Ważny, 28-04-2005: Znów piszą o Józefie Mackiewiczu - tym razem w kwietniowym numerze "Opcji na Prawo" [odsyłacz do tego miesięcznika] - dwa artykuły, z których pierwszy zwraca uwagę na fakt niezmiernie smutny i dojmujący: że oto ostatnia rocznica Mackiewiczowska została TOTALNIE przemilczana w mainstreamowych mediach. Chciałoby się zapytać: czy to już tak zostanie na zawsze? Jak bardzo Polakom potrzeba dziś ludzi myślących niezależnie - nawet, jeżeli w swych sądach mogliby być czasem niesprawiedliwi i zbyt ostrzy (jak Mackiewicz w sprawie polityki Watykanu - to oczywiście tylko moja opinia)! Dziękując za wysiłek wkładany w tworzenie tego niezwykle wartościowego portalu, pozostaję z najgłębszym szacunkiem.

Rawkaz, 4-06-2005: [...] pierwszy raz do Pana się odzywam. Gratuluję strony o Mackiewiczu (czytam ją od prawie roku) i życzę powodzenia w jej redagowaniu. Oby dorobek pisarza wreszcie wszedł do szerokiego obiegu kultury polskiej we właściwym mu wymiarze! Postacią J. Mackiewicza jestem od dawna zafascynowany. W dzisiejszej "Rzeczypospolitej" doskonały i alarmujący tekst Włodzimierza Odojewskiego. Wspaniale, że Rzepa, która pod wodzą Gaudena przechodzi ostatnio nieciekawe zmiany, zdecydowała się opublikowac ten artykuł. Chodzi o to, żeby w końcu polskie sądy zadziałały dla dobra publicznego, odrzucając szatańskie wybiegi adwokatów Niny K-S. Podobnych tekstów juz trochę w prasie było. Oby wreszcie właśnie ten spełnił swoja rolę. Będą pewnie pokrętne i obłudne polemiki. Grupa trzymająca pisarstwo Mackiewicza w kazamacie na pewnio się uaktywni. Ale mam wrażenie, że jest juz w kraju klimat polityczny, który powinien w końcu przywrócić Mackiewicza polskiej kulturze. Może w końcu się uda, czego sobie i Panu życząc, pozdrawiam serdecznie.
PS. przy okazji zapraszam: www.westerplatte.org.pl

Tomasz Ważny z Pabianic, 4-06-2005: Kłaniam się nisko Szanownemu Majstrowi. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na dzisiejszy numer "Rzeczpospolitej". W dodatku "Plus-Minus" przeczytałem właśnie przeciekawy esej Włodzimierza Odojewskiego pod tytułem "Żenujący spór", traktujący o dziejach zawłaszczenia przez p. Karsow-Szechter praw autorskich do spuścizny po JM. Artykuł bezkompromisowy i ostry - aż dziw, że redakcja go "puściła". Muszę powiedzieć, że nóż mi się wręcz otwierał w kieszeni, kiedy czytałem - po raz pierwszy chyba tak szczegółowo opisane - dzieje tzw. "sprawy KONTRY". [...] Niezmiennie mocno i serdecznie pozdrawiam.

Od majstra, 28-04-2005: Pan Grzegorz Hajduk z Krakowa był tak uprzejmy i sprawdził, że ulica Józefa Mackiewicza istnieje w Krakowie od 20 czerwca 1991 r. (zob. kuriozalny protest) W tym dniu weszła w życie uchwała RMK nr XXV/170/91 z dnia 14 czerwca 1991 r.; uchwała została przyjęta 31 głosami za, 1 przeciw, 9 wstrzymujących się, a jeden radny złożył votum separatum. Przedtem była to ulica Ignacego Fika. Pan Grzegorz podejrzewa, że to pierwsza w III RP ulica imienia JM.
Czy ma rację? W jakich jeszcze miastach w Polsce są ulice Józefa Mackiewicza? Spróbujmy to wspólnie ustalić. A może jego imię noszą jakieś instytucje czy obiekty publiczne? Wiem na przykład, że we Wrocławiu od stycznia 2005 r. istnieje Gimnazjum im. Józefa Mackiewicza. Proszę Państwa o wszelkie informacje na ten temat.

Paweł Przywara, 14-03-2005: [...] pozwoliłem sobie ściągnąć część plików z Pańskiej strony i umieścić na mojej stronie do wglądu studentom, którzy mają ze mną wykłady o literaturze XX w. Pańska inicjatywna jest niezwykle cenna, bo faktycznie Mackiewicza "w ogóle nie ma", a wielu młodych ludzi nie wie o nim kompletnie nic. Pomijam już kwestię "obecnosci" polskiej literatury w internecie. Sam zastanawiam się nad czymś takim, by za jakiś czas "zmajstrować" fachowy portal o polskiej literaturze, oczywiście bez "bialych plam" (typu Mackiewicz, Piasecki, Bobkowski etc.), gdyż większość polskich portali literackich nadaje sie do wyrzucenia, niestety. Zastanawiające jest, jak bardzo Amerykanie czy Brytyjczycy potrafią pielęgnować swoje dziedzictwo kulturowe (właśnie w internecie), a jak my, Polacy, je zaniedbujemy.
Sądzę, że zamieszczenie plików z Pańskiej strony podziała na korzyść i Mackiewicza, i jego znawców i polskiej kultury [...]

Piotr Pietrasz, 21-02-2005: XX rocznicę śmierci Józefa Mackiewicza uczciłem następująco:
1/ W miesięczniku "Jaworznicki Sokół" wydawanym przez Miejskie Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie zamieściłem tekst popularyzujący Józefa Mackiewicza jak i nagrodę. "Jaworznicki Sokół" ukazuje się w nakłądzie 500 sztuk i trafia przede wszystkim do nauczycieli, działaczy kultury i radnych miasta;
2/ Został wydany specjalny numer "ZaPiS-u Śląskiego" [w całości poświęcony Józefowi Mackiewiczowi], biuletynu internetowego Prawa i Sprawiedliwości Województwa Śląskiego. ZaPiS dociera do około 400 osób ze Śląska i nie tylko. Numer będzie umieszczony na stronie http://www.zapis.w.szu.pl ;
3/ Ogłosiliśmy konkurs dla czytelników ZaPiS-u na temat twórczości Józefa Mackiewicza.

Od majstra, 1-02-2005: Wczoraj minęła 20. rocznica śmierci Józefa Mackiewicza i mijają właśnie dwa lata istnienia w Sieci tej witryny Jemu poświęconej. Spotkałem się z wieloma wyrazami uznania i zachęty do dalszej nad nią pracy, a także propozycjami ulepszeń i zamieszczenia konkretnych materiałów. Za wszystkie listy, także te zawierające krytykę, bardzo Państwu dziękuję. Witrynę odwiedziło sporo osób. Jak wiele - pokazuje strona ze statystyką.

Tomasz Ważny, 28-01-2005: Jestem wiernym czytelnikiem tego portalu i admiratorem twórczości Józefa Mackiewicza. Dziękuję za ten portal. Pragnąłbym niniejszym zwrócić uwagę szanownego Majstra, że w najnowszym "Najwyższym Czasie!" (nr 5/2005) ukazał się artykuł p. Tomasza Kornasia nt. oskarżenia Mackiewicza o autorstwo pronazistowskiej powieści "Niedole Anny". Podejrzewam, że szanowny Majster już o tym wie, ale ja tak tylko w odruchu wdzięczności...

Oktawian, 26-07-2004: Gratuluje z ciężkim sercem :) strony o Józefie Mackiewiczu. Z "ciężkim" ponieważ przyjąłem ją jako cios wyprzedzający. Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem stworzenia strony o Mackiewiczu, jednak brak czasu i dostatecznego zapału w rozczytywaniu się w i o Mackiewiczu, a także niechęć do startowania z pułapu zerowego - to wszystko spowodowało, że udało mi się skończyć jedynie postać graficzną strony. Ale nic to, jest jeszcze wielu równie ciekawych i nieznanych, choć może mniej wybitnych, pisarzy, którym także należy się miejsce w sieci ( Goetel, Skiwski, Łobodowski, Bobkowski, Wierzyński, Czapski... ). [...]
PS
Sugeruję nieśmiało zmianę szaty graficznej witryny (wiem, że to robota żmudna, szczególnie dla humanisty). Strona jest wprawdzie przejrzysta, ale kolory, ramki i zwłaszcza czcionki sprawiają wrażenie dość chaotycznych. Brakuje po prostu ogólnego konceptu graficznego, który spajał by całość strony.

Jacek Litman, 7-06-2004: Serdecznie pragnę pogratulować i jednocześnie wyrazić podziękowanie za wspaniałą stronę, dotyczącą życia i twórczości jednego z największych polskich pisarzy XX wieku - Józefa Mackiewicza.

Anna i Tomasz Fanslau, 19-05-2004: Nareszcie jakaś strona o najwybitniejszym pisarzu polskim. Musimy wszyscy, którzy kochamy jego pisarstwo, mówić głośno, że ktoś taki był, aby coraz więcej ludzi wiedziało o Nim. Strona jest dobrze zrobiona. Bardzo dziękujemy.

Państwo Fanslau zechcieli podzielić się z nami uwagami Pani Anny o aktualności twórczości Józefa Mackiewicza. Bardzo dziękuję. - Kamil Koszyrski

Zbigniew Bagiński, 1-04-2004: Z przyjemnością informuję, że Rada Miejska w Lublinie kilka lat temu nadała ulicy nazwę Józefa Mackiewicza. Sprawa miała rezonans w lokalnej prasie, ponieważ zgłosiłem wniosek o nadanie nazw Józefa Czapskiego, Stefana Kisielewskiego i Józefa Mackiewicza zamiast trzech innych: Jerzego Giedrojcia, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i Jerzego Karskiego. Wniosek przeszedł. Podobno interweniowała prasa żydowska w Nowym Jorku w sprawie Karskiego i ukraińska w Kijowie w sprawie Giedrojcia. W sprawie Herlinga-Grudzińskiego nikt nie interweniował. W tym przypadku stał się ofiarą argumentacji - twierdziłem, że należy najpierw uhonorować tych, którzy "czekają" lata całe a w dalszej kolejności "świeżo zmarłych". Niedługo mam zamiar podjąć akcję umieszczenia tablicy pamiątkowej na tej ulicy.

Antoni Wręga, 19-03-2004: [...] bardzo serdecznie gratuluję. To prawda - a szczególnie w obecnych czasach jest to tak namacalnie widoczne: "jedynie prawda jest ciekawa". [...]

Maria B. Tańska, 9-03-2004: Cieszę się, że witryna J. Mackiewicza świetnie się rozwija. Jeszcze raz gratuluję pomysłu i wykonania. Piszę jednak głównie dlatego, że niedawno "Tygodnik Solidarność" ogłosił wyniki swojej ankiety pt. Kanon Literatury Polskiej XX wieku, w której czytelnicy wybrali 20 pozycji literackich i autorów. Są to wyniki bardzo interesujące i na pewno zainteresują PT odwiedzających Pana witrynę. Otóż na piatym miejscu czytelnicy umieścili Józefa Mackiewicza. Posyłam Panu tekst Stanisława Michalkiewicza na ten właśnie temat. [...]

Teresa Bochwic, 10-01-2004: [...] bardzo ciekawe są te wiadomości o Nagrodzie, ale gdzie jest link pt. "warunki zgłaszania prac do Nagrody"? Chciałabym zgłosić ksiażkę prof. Anny Pawełczyńskiej "Koniec kresowego świata", ale wiem, że są jakieś warunki - daty wydania, terminu zgłaszania itp. Gdzie to wszystko znajdę na stronie? [...]

Niestety, muszę Panią rozczarować. Informacje o Nagrodzie Literackiej im. Józefa Mackiewicza podaję w witrynie na podstawie zdobytych własnym sumptem wiadomości, tekstów i obrazków. Bardzo chętnie zamieściłbym też regulamin Nagrody (chyba jest coś takiego) oraz inne związane z nią warunki, które Panią (a pewnie i innych) interesują. W tej sprawie dawno temu zwróciłem się do Sekretarza Kapituły NL. im. JM - pana Stanisława Michalkiewicza z propozycją uznania witryny za półoficjalną stronę internetową Kapituły Nagrody, na której podawane byłyby wszystkie informacje, które Kapituła uznałaby za godne opublikowania. Wydawało mi się, że ta propozycja przypadła Sekretarzowi Kapituły do gustu. Ale na tym się rzecz zakończyła. Owszem, pan Stanisław Michalkiewicz zaprosił mnie na konferencję prasową w sprawie ogłoszenia decyzji Kapituły oraz na uroczystość wręczenia Nagrody za rok 2003.
Tak więc, przykro mi, ale interesujące Panią informacje można uzyskać tylko od Sekretarza Kapituły (adres i telefon Kapituły znajduje się w witrynie). - Kamil Koszyrski

Tomasz Mizak, 15-12-2003: [...] Obiecałem Panu przed wakacjami, że podeślę artykuł "Niemcy w twórczości Jozefa Mackiewicza" [...] przesyłam go teraz. Wiem, że ten artykuł ma braki, ale myślę, że jeszcze w przyszłości ten artykuł uzupełnię. Nowa szata strony bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że cały czas będzie się ona wzbogacać. [...]

Maciej Figurski, 14-11-2003: [...] bardzo jestem Panu wdzięczny za informację o witrynie mackiewiczowskiej. Planowana szybka wizyta na stronie, dla jej zapamiętania, zjadła 99% dzisiejszego czasu przewidzianego na surfowanie.
Podziwiam Pana inicjatywę. Myślę, że jest to spłacanie długu tym, którzy "naszych czasów" nie dożyli - choć często nasz los bardziej ich obchodził niż nas samych. O nich trzeba głośno mówić.
Troszkę mam obiekcję co do użycia słów "majster" i "zmajstrował". Nieco deprecjonują one Pana pracę, bo choć genealogię mają świetną (Meister, maestro...) w polszczyźnie lokują twórcę bliżej sztamajzy i hebla niż białej karty i pióra [...].

Jacek Trznadel, 01-11-2003: [...] witryna w nowym kształcie wygląda bardzo ładnie [...].

Anons Piotra R. Jankowskiego

Grzegorz Hajduk "Grzech", 29-09-2003: Wędrując po sieci wpadłem w oczka Pańskiej strony utkanej rzetelnie i mądrze ku pamięci wielkiego polskiego pisarza - Józefa Mackiewicza.
Do tej pory sądziłem, że strona Pana Rhonki jest jedyną w całości Jemu poświęconą.
Od wielu lat mieszkam w Krakowie na Białym Prądniku, na którym jest ulica Józefa Mackiewicza (nb. chyba pierwsza w III RP Jego imienia; przed 1990 r. była to ulica Fika - komunisty, a jakże). Dopiero od kilku lat (mam teraz 30) dociera do mnie, komu ta ulica została oddana "we władanie" - i jestem coraz bardziej dumny z tego powodu. [...]
Brak mi tylko jeszcze podobnej strony dla Sergiusza Piaseckiego. Tak bliskiego Mackiewiczowi jeśli chodzi o stosunek do komunizmu, prawdy, dobra, zła itd. Nawet Piasecki złożył oświadczenie w tzw. sprawie Mackiewicza, broniąc Go i pozostając wiernym własnym zasadom mówienia prawdy bez względu na okoliczności. ("Autodenuncjacja", LTW, Warszawa 2002).
Dziękuję bardzo za trud włożony w stworzenie strony; gratuluję wpisów w forum tak znakomitych gości; życzę wielu radości z istnienia tego miejsca - nie będzie to łatwe, bo pewnie wiele osób będzie chciało zdyskredytować nawet taką formę hołdu dla Mackiewicza.
Proszę o więcej zdjęć, wyraźną czcionkę pod zdjęciami na stronie głównej (obecnie jest chyba za bardzo ściśnięta i niewyraźna).
W zbiorze listów pt. "Z listów do Mieczysława Grydzewskiego 1946-1966" (Polonia, Londyn 1990) jest kilka listów (jak zwykle znakomicie napisanych) Mackiewicza, które warto by uchronić od czeluści zapomnienia.

Zbigniew Bagiński, 15-09-2003: Powiadomiono mnie o istnieniu strony. Gratuluję starań i efektu. Ja z kolei powiadamiam Pana, że jest w Lublinie ulica, nosząca imię Józefa Mackiewicza. Miałem przyjemność osobiście złożyć wniosek w tej sprawie na forum Rady Miejskiej. [...] Okoliczności nadania tej nazwy były ciekawe. Jeżeli Pana to interesuje, to kiedyś napiszę. [...]

Piotr R. Jankowski, 06-09-2003: [...] gratuluję i dziękuję za strony poświęcone pisarzowi [...]

Pan Piotr R. Jankowski proponuje, aby witryna stała się też pośrednikiem w wymianie lub kupnie/sprzedaży książek J.M. pomiędzy zainteresowanymi. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abym zamieszczał odpowiednie anonse, jeżeli zaczną napływać. Wszystko zależy od Państwa. Kamil Koszyrski

Maciej Madelski, 27-05-2003: [...] witam z uznaniem każdą inicjatywę, która pomoże przełamać zmowę milczenia wokół JM. [Witryna] zapowiada się bardzo ciekawie. Mam nadzieję, że będzie coraz bogatsza treściowo (w internecie nie zwracam szczególnej uwagi na grafikę). Adres [witryny] już włączyłem do "ulubionych". Będzie stanowić cenne źródło informacji o twórczości JM, kiedy będę sięgał po kolejne jego książki.

Maria B. Tańska, 26-05-2003: Gratuluję pomysłu i wykonania - stworzenia witryny poświęconej Józefowi Mackiewiczowi, o którego twórczość trzeba nadal toczyć boje, tak samo jak za Jego życia. O tej dziwacznej - łagodnie mówiąc - sytuacji znowu przypomniała pewna pani z Londynu. Pozwalam sobie zacytować kuriozalny list, jaki "Plus Minus Rzeczpospolitej" sam napisał do siebie i opublikował w dziale listów w nr. 120 z 24-25 maja br.:

W "Plusie Minusie" z 12-13 kwietnia przedrukowaliśmy głośny artykuł Józefa Mackiewicza o Katyniu "Widziałem na własne oczy", opublikowany w 1943 r. w wileńskiej gazecie "Goniec Codzienny". Podstawą przedruku był tekst zamieszczony w książce Józefa Mackiewicza "Katyń - zbrodnia bez sądu i kary" (Wydawnictwo Antyk, Warszawa 1997). Pani Nina Karsov przysłała w tej sprawie list, w którym pisze, że jest upoważniona do dysponowania prawami autorskimi Józefa Mackiewicza. W związku z tym powinna być zapytana o zgodę na przedruk, czego redakcja "Rzeczpospolitej" nie uczyniła. Nina Karsov przypomina, że zgodnie z wyrokiem sądowym wspomniana książka nie może być rozpowszechniana, a zatem nie można przedrukowywać jej fragmentów. Panią Ninę Karsov przepraszamy. Redakcja

Damian Marshall, 12-05-2003: Gratuluję wspaniałego przedsięwzięcia. Poza Pańską stroną tylko witryna "fatalna fikcja" udostępnia kompetentne i tak bardzo potrzebne informacje dotyczące J.M. Przyznam, że swego czasu zacząłem gromadzić materiały, by potem opracować je w takiej formie jak Pan to zrobił. Był Pan szybszy. Ufam, że witryna będzie uzupełniana.

Jacek Jadacki, 29-04-2003: Bardzo dziękuję za poinformowanie mnie o stronie poświęconej Mackiewiczowi. Każdy wysiłek zmierzający do ocalenia jakiegoś fragmentu Narodowego Dziedzictwa uważam za niezwykle cenny.

Tomasz Mizak, 26-04-2003: Cieszę się, że ktoś w końcu zrobił dobrą stronę poświęconą Józefowi Mackiewiczowi. ... zaczynam pisać pracę magisterską o Józefie Mackiewiczu. Ta strona z całą pewnością będzie mi pomocna.

Włodzimierz Bolecki, 22-02-2003: ...bardzo mnie ucieszyło powstanie strony WWW poświęconej Józefowi Mackiewiczowi. Gratuluje pomysłu i realizacji!
Swego czasu "Gazeta Wyborcza" odrzuciła moją polemikę z artykułem Artura Domosławskiego dotyczącym rozmowy, jaką nt. Mackiewicza przeprowadził ze mną red. Krzysztof Masłoń z "Rzeczpospolitej" [Zrozumieć Mackiewicza]. Posyłam Panu ... tekst [tej polemiki: Dziennikarstwo bez etyki].

Jacek Trznadel, 20-02-2003: ...obejrzałem ... witrynę, która podoba mi się graficznie i merytorycznie...

Ewa Siemaszko, 18-02-2003: ...Stronę "tylko prawda" widziałam, bardzo mi się podoba...

Jarosław Kosiaty, 11-02-2003: ...Gratuluję ciekawego serwisu...

Lech Stępniewski, 05-02-2003: Pożyteczna strona. Mackiewiczowi na pewno się należy. Życzę powodzenia...

Józef Darski, 05-02-2003: W sprawie Mackiewicza, warto by dorzucić artykuły Mianowicza.

Miłowit Kuniński, 05-02-2003: ...Bardzo dobra strona. Radziłbym, by zadbać o podłączenie jej do przeglądarek...